Dziś mam przyjemność zaprosić Was na przegląd kilku wiosennych kolorów marki china glaze. To lakiery, z którymi styczność miałam naprawdę dawno temu, dlatego z chęcią powróciłam do testów. Przyjrzymy się bliżej sześciu kolorom, które choć na pierwszy rzut oka podobne, w rzeczywistości równią się nie tylko odcieniem, ale również wykończeniem. Nie przedłużając przechodzimy do recenzji.
Gdy lakiery przyszły do mnie w paczce pomyślałam, że ktoś się pomylił i wysłał mi te same kolorki! Dopiero po przyjrzeniu się i zrobieniu swatchy zobaczyłam co jest na rzeczy. Mamy tutaj przegląd wykończeń od matu, po satynę, błysk i lekki glitter. Świetnie, że dostałam możliwość przetestowania dla Was tylu 'odmian' produktów china glaze, bo to da nam naprawdę fajny obraz asortymentu marki.
Żeby ułatwić przegląd lakierów dobrałam je w pary, tak aby lepiej ukazać różnice w wykończeniu poszczególnych kolorów.
__________________________________________________________
Ten błękit jest moim zdaniem najładniejszym kolorem z całej szóstki. Kryje pięknie już po dwóch warstwach i ma bardzo błyszczące wykończenie. Na paznokciach bez topu. Róż natomiast jest już propozycją bardziej satynową, która raczej wymagałaby nałożeniu produktu nabłyszczającego. Na paznokciach trzy warstwy.
Hydangea Dangea | You Drive Me Coconuts |
Róż o matowym wykończeniu, który wymaga nałożenia trzech warstw. Jest gęstszy niż pozostałe kolory. Wysycha dość szybko, dlatego trzeba śpieszyć się z jego nakładaniem. Drugi kolor to burgund/malina, który ma wykończenie błyszczące, tak jak lakier błękitny. Kryje przy trzech warstwach.
Pink Voltage | Dune our Thing |
Shimmerowy róż z lekko złotawą poświatą. Na pewno będzie cieszył się sporym powodzeniem wśród starszych pań. Na paznokciach nałożony w dwóch warstwach. Trzeba nakładać go precyzyjnie, długimi ruchami, tak aby nie tworzył smug.
Błękit jest lakierem lekko glitterowym, który wymaga nałożenia topu, aby uzyskać idealną taflę. Przy dwóch warstwach wygląda w porządku, ale zdecydowanie lepiej prezentuje się przy trzech. Nakłada się go bardzo przyjemnie.
Exceptionally Gifted | This is Ranunculus |
Brak komentarzy