Kinetics ROOTS
Kolory w kolekcji ROOTS są w większości odcieniami pastelowymi. Mamy tutaj pięć nudziakowych propozycji oraz dość odstającą od siebie trójkę - brąz, czerwień i mięte. Wszystkie kolory są świetnie kryjące. Mamy tutaj idealnie gęstą konsystencję, którą da się nałożyć cienką warstwą, przez co nie kurczy się w lampie podczas utwardzania. Kolory kryją już przy pierwszym pociągnięciu pędzlem, ale ja z założenia zawsze nakładam dwie warstwy.Pędzelek jest dość długi, płaski i prosto zakończony. Da się niem nabrać odpowiednią ilość produktu, który ładnie siedzi na płytce i nie spływa na boki. Lakiery są kremowe i nie posiadają żadnych drobinek. Cała kolekcja prezentuje się przepięknie, tylko wciąż nie rozumiem dodania do niej mocnej mięty i lekko żarówiastej czerwieni. Wolałabym, aby cała kolekcja była zachowana w odcieniach nude i brązach, które tak uwielbiam. Wiem jednak, że czerwień to wciąż najbardziej popularny kolor, także dla każdego coś dobrego.
Kolory pastelowe z kolekcji Roots od Kinetics, choć w katalogu nie różnią się za mocno, na paznokciach widać gołym okiem, który jest który. Unconditional Love, czyli bardzo delikatny beż z dużą domieszką bieli oraz jego bliski przyjaciel Beauty In DNA, który jest dosłownie o dwa tony ciemniejszy. Następnie Peach Love, wciąż jasny, ale z domieszką brzoskwini i Synergy Match ze sporą ilością różu i łososia. Po ciemniejszym kolorze znowu przychodzi pora na coś delikatnego, czyli Secret Weapon - bardzo delikatny cukierkowy róż. Lubie takie kolory, szczególnie latem do opalonej skóry! No i na koniec mocna czwórka, czyli czekoladowy Roots, mocno nasycony Kindred i miętowo-morski Bound Up.
____________________________________________
Brak komentarzy