Ciekawe jak to jest mieszkać w ciepłych krajach i nigdy nie widzieć śniegu. Albo mieszkać w tak ciepłych krajach, że w święta chodzi się w krótkich spodenkach i klapkach.To właśnie w takich miejscach przystrojenie domu polega na ubraniu dmuchanego flaminga w czapkę mikołaja i powieszenie kolorowych lampek na palmie. Brzmi dziwnie, ale sami przyznacie, że bardzo zachęcająco!
Polecam: Urocza świąteczna płytka do stemplowania
Świąteczne paznokcie
To jaką stylizację wybierzemy na święta zależy tylko od nas i naszej wyobraźni. Wiem, że większość osób i tak idzie w klasyczną czerwień lub coś z drobinką, ale trzeba pamiętać, że mamy też inne możliwości!
Moja dzisiejsza propozycja to połączenie mocnej czerwieni z pastelowym różem i ciemnym granatem. Połączenie dość nietypowe, ale jakże pięknie pasujące do samego zdobienia. Inspirację zaczerpnęłam z Pinteresta i muszę przyznać, że mnóstwo tam ciekawych świątecznych grafik w takim nietypowym wakacyjnym wydaniu.
Lubię takie szalone propozycje, co zresztą można zobaczyć na moim instagramie, gdzie w środku lata zrobiłam Bożonarodzeniowe zdobienie w wakacyjnym wydaniu z delikatnymi gałązkami w tle (link). Wszystko z okazji akcji #christmasinjuly. Może i wygląda to na pierwszy rzut oka troszkę dziwnie, ale przecież to jakie zdobienie na paznokciach wybierzemy zależy tylko od nas i to nam ma się podobać najbardziej! Tak więc szalejcie do woli.
Polecam: Proste świąteczne zdobienie
Kolory, które wybrałam do wykonania dzisiejszej stylizacji są od Pierre Rene. Dwa z nich, czyli róż 08 Magnolia oraz czerwień 125 Raspberry Smoothie, to kolory z podstawowej kolekcji. Natomiast mocny granat 146 Aegean, to kolor z najnowszej kolekcji, która swoją premierę miała w grudniu tego roku. Piękny, głęboki kolor, który idealnie dopełnia wszystkie nowe propozycje, która oprócz kremowych opcji, ma też piękne błyszczące glittery.
Oprócz tych trzech kolorów użyłam również czerni oraz bieli w formie żelu do zdobień. Wszystko malowałam na zmatowionej powierzchni, żeby ułatwić sobie pracę z hybrydą, a na koniec jeszcze raz całość zdobieniową pokryłam matem. Pozostałe paznokcie zostawiłam w błysku.
Wiem, że taka propozycja zdobienia nie jest dla każdego, ale chciałam nią udowodnić, że naprawdę nie musimy patrzeć na to co wybierają inni. Możemy kierować się swoimi wizjami, które będą podobać nam się najbardziej i sprawią nam najwięcej radości w tym pięknym czasie :)
Brak komentarzy