Miss Sporty nie pozwala nam się nudzić i znowu zaskoczyło nas nową kolekcją. W jej skład wchodzi tusz do rzęs, eyliner, 12 odcieni pomadek i najważniejsze - 4 odcienie metalicznych lakierów. Dziś trochę Wam o nich opowiem i pokażę jak wyglądają na żywo. Tak więc zaczynami 💓
Lakiery Wonder Metal to gama 4 odcieni dających efekt lustrzano-metalicznego manicure. Posiadają szeroki zaokrąglony pędzelek oraz znaną wszystkim okrągłą buteleczkę. Aplikacja nie należy do najprostszych, ponieważ lakiery zostawiają lekkie smugi. Jeśli jednak nie zapomnimy o lekkim wstrząśnięciu buteleczki przed aplikacją oraz o długich prostych ruchach, to nic złego nam się nie przytrafi. Polecam użycie top coatu na zakończenie malowania, gdyż wydobywa on blask lakierów. Czy jest to efekt lustrzano-metaliczny? Moim zdaniem nie do końca... przeglądać się w nich nie możemy, ale efekt płynnego metalu jest naprawdę widoczny. Wyglądają dosyć nietypowo i to się ceni, także jeśli ktoś lubi nowości to warto przetestować. Tym bardziej, że ich sugerowana sena to tylko 7,98zł ^^
Miss Sporty Wonder Metal #010
Srebrny połyskujący lakier, który zostawia najmniej smug ze wszystkich. Wygląda jak normalne srebro, które chyba każdy z nas posiada w swojej kolekcji. Jest ładny, ale chyba najzwyklejszy z całej czwórki.
Miss Sporty Wonder Metal #020
To taki mały dziwoląg ^^ Najpierw myślałam, że to zwykłe złoto. Jednak po nałożeniu i zrobieniu zdjęć stwierdziła, że wpada lekko w zielone tony :D Nie wiem jak go określić, ale myślę, że dobrze posiadać w swojej kolekcji takie perełki.
Miss Sporty Wonder Metal #030
Brązowe złoto, które prezentuje się najładniej z całej trójki. Lubię takie kolorki, ponieważ prezentują się bardzo dostojnie i elegancko. Ładnie połyskuje i przykuwa wzrok.
Miss Sporty Wonder Metal #040
Fiolet, który na żywo nie prezentuje się chyba tak pięknie jak na zdjęciach, ale i tak jest wart uwagi. Ten kolor wydaję się 'najgłębszy' ze wszystkich i najbardziej od nich odstaje.
A który kolor z całej czwórki Wam najbardziej przypadł do gustu? ❤