Jak mogliście przeczytać w poprzednim poście >klik< , od niedawna jestem szczęśliwą posiadaczką najnowszej kolekcji lakierów Orly Sugar High. Postanowiłam napisać ten post z myślą o tych, którzy planują zakup jednego, dwóch lakierów, a nie od razu całej kolekcji w ciemno. Sama przed zakupem wole zobaczyć jak lakier wygląda na paznokciach, a nie wyłącznie w buteleczce :)
Jak już wspomniałam w ostatniej notce, do lakierów były dołączone także czekoladki od Chocolissimo.
Przyznam szczerze, że nie spodziewałam się TAKICH czekoladek. Jak
możecie zauważyć na zdjęciu poniżej mają one kształty kosmetyków.
Uważam, że ten pomysł jest świetny, a takie czekoladki, które sami
możecie zakupić w ich sklepie, idealnie sprawdzą się na prezent :)
Teraz możemy już przejść do samych lakierów. Wiosenna kolekcja Sugar High składa się z 6 lakierów. Chociaż z osobna mogłoby się wydawać, że zupełnie do siebie nie pasują to jednak razem tworzą idealną całość <3
Wszystkie lakiery posiadają cienki, długi pędzelek. Ich pojemność to aż 18 ml, dlatego nie musimy się bać, że szybko nam się skończą. Do pełnego krycia wystarczają w zupełności 2 warstwy chodź wyjątkiem jest kremowobiały 'Frosting' gdzie potrzebne było 3 warstwy. Jest on bardzo jaśniutki, dlatego zostaje mu to wybaczone :)
Niestety na zdjęciu nie udało mi się uchwycić jak piękny jest szaraczek 'Sweet Dreams'. W zależności od kąta padania światła opalizuje jasnofioletowym połyskiem. Spodoba się on na pewno dziewczynom, które nie lubią nudy na paznokciach.
Moim faworytem jest zdecydowanie neonowy żółty - 'Key Lime Twist'. Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia. Zauważyłam, że o zmroku staje się jeszcze bardziej neonowy (jeśli w ogóle można tak powiedzieć), dlatego jego zdjęcia są zrobione późniejszą porą :) Jeżeli jesteście fankami neonów oraz mocnych kolorów to lakier zdecydowanie dla Was i nie ma się co wahać tylko od razu zamówić go przez internet. :)
Teraz krótko wspomnę o 'Cake Pop', ' Candy Shop' oraz 'Plum Sugar', ponieważ moim zdaniem ta trójka idealnie ze sobą współgra. Mamy tutaj jasny pastelowy róż i dwa fiolety, jeden jaśniejszy, a drugi bardzo ciemny. Widząc je obok siebie mam wrażenie, że jasny fiolet powstał po zmieszaniu jego dwóch współbraci ^^. Ja jako miłośniczka róży (ostatnio też fioletów), których mam w kolekcji od groma, ze zdziwieniem stwierdziłam, że takiego właśnie odcienia mi brakowało :)
Kolory
całej kolekcji są idealnie dobrane, a sama nazwa wzbudza pozytywne
emocje. Neonowy żółty ląduje na liście moich ulubionych lakierów i
możecie się domyśleć, że pierwsze zdobienie będzie właśnie z jego
użyciem :) Teraz po tak długiej notce zapraszam do obejrzenia zdjęć :)
ORLY Frosting
ORLY Key Lime Twist
ORLY Cake Pop
ORLY Candy Shop
ORLY Sweet Dreams
ORLY Plum Sugar
Który najbardziej przykuł Waszą uwagę? Planujecie może zakup? :)
ORLY Frosting
ORLY Key Lime Twist
ORLY Cake Pop
ORLY Candy Shop
ORLY Sweet Dreams
ORLY Plum Sugar
Który najbardziej przykuł Waszą uwagę? Planujecie może zakup? :)
Key Lime Twist!
OdpowiedzUsuńwszystkie kolorki są cudowne, ale oczywiście nie będę oryginalna, jeśli powiem, że Key lime twist zmiata konkurencję :) gratuluję i zazdroszczę wygranej ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ja jestem w nim zakochana <3
UsuńZazdroszczę i gratuluję wygranej :) Najbardziej chciałabym żółciaczka (cóż za oryginalność).
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJakie one śliczne <3 Jeszcze raz gratuluję wygranej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńlimonkowy dobrze kryje, czy trzeba nałożyć tysiąc warstw? :D
OdpowiedzUsuńNie :) Po dwóch warstwach otrzymujemy ładne krycie :)
UsuńA ja się wyróżnię i powiem, że najbardziej bym chciała sweet dreams - jest śliczny <3
OdpowiedzUsuńW świetle dziennym wygląda ślicznie <3
Usuń