Wszystkiego dobrego Walentynkowego <3
Pazurki proste, ale jakże całuśne! Idealne na dzień zakochanych :)
Tym razem postanowiłam połączyć kolor ust razem z kolorem paznokci. No i chyba się udało. Oba kolorki choć czerwone, wpadają trochę w pomarańcz, jednak na zdjęciach nie jest to aż tak widoczne. Bardzo podoba mi się to połączenie, ponieważ idealnie pasuje na tę 'miłosną' okazję.
Wzór odbitych ust pochodzi z płytki Bajszer. Odbił się idealnie mimo, że nie użyłam do niego specjalnego lakieru do stemplowania. Minusem jest jednak to, że moim zdaniem na pierwszy rzut oka nie widać, że są to usta :D Moja rodzinka pytała się mnie co to za szlaczki, ale jak już im powiedziałam co to takiego to na szczęście zobaczyli w tym zamierzony wzór. Żeby ułatwić odbiór innym zrobiłam specjalne całuśne zdjęcia, aby nikt nie miał problemu z odgadnięciem co autor miał na myśli.
Czerwony piasek - Sophin #288,
Czerwony lakier do stempli - Rimmel #300 Glaston-Berry,
Czerwone usta - Astor Lip Lacquer #220 From Paris With Style,
Biała baza - Rimmel 60seconds #703 White Hot Love
Piękny ten piasek :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :D
E tam, ja widzę, że to usta :D. Świetny manicure :).
OdpowiedzUsuńPiękne zdobienie. Czerwień od Sophin ma ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńJak całuśnie i szykownie. Piękny piasek 😍.
OdpowiedzUsuńMam tą płytkę:)
Ślicznie. A ta płytka niestety trafiła mi się felerna, zbyt płytko wyżłobione wzory...
OdpowiedzUsuńSuper i te usta jaki ładny kolorek;)
OdpowiedzUsuńCałuski są bardzo ładne ;) śliczny jest ten czerwony piasek ;)
OdpowiedzUsuńmmm jakie całuśne zdobienie :D <3
OdpowiedzUsuńale cudny wzór! piękny manicure :)
OdpowiedzUsuńfajny wzór i pomysł! :)
OdpowiedzUsuńświetne zdobienie!
OdpowiedzUsuńŚlicznie :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie i romantycznie :*
OdpowiedzUsuń