Wiem, że wiele z Was czekało na ten post, także jestem ogromnie szczęśliwa, że w końcu mogę Wam go pokazać. Moje zwlekanie było jak najbardziej uzasadnione, ponieważ chciałam jak najlepiej obadać teren i przekazać Wam jak najwięcej informacji. Nie przedłużając przechodzimy do rzeczy - który matowy Top Coat wygra tę bitwę!?
Zacznijmy od początku, czyli od tego po co w ogóle ten MAT? Paznokcie stają się dzięki niemu delikatniejsze, rozmyte, jak za mgłą. Nadaje zdobieniu charakteru mimo, że mogłoby się wydawać, że jest mdły. Pomalowanie paznokcie stają się, można powiedzieć bardziej naturalne. Oczywiście mat ma swoich zwolenników i przeciwników, jednak nikt nie może zarzucić mu, że jest nudny. Ja pokochałam go przede wszystkim za to, że podczas robienia zdjęć, odbite światło nie psuło moich zdobień. Nie musiałam się dzięki temu martwić pod jakim kątem ustawić dłoń, żeby całe zdobienie było dobrze widoczne. Wiadomo... lekkie odbicie zawsze jest, ale takie drobnostki jestem w stanie wybaczyć.
Przygotowałam dla Was zestawienie 6 matowych topów -tak wiem , że na zdjęciu powyżej widnieje 7, jednak top My Secret został wycofany ze sprzedaży (jak i wiele innych np. Essence). Niestety firmy zaprzestają produkowania matów, ale mam nadzieję, że po tym poście się to zmieni!
Teraz możemy już przejść do omówienia każdego topu z osobna. Po kliknięciu w ich nazwy, link odeśle Was od razu do sklepów, gdzie dany produkt możecie zakupić. Decyzję o wyborze ideału pozostawiam Wam :)
Cena: 7,39zł
Pojemność: 8ml
Dostępność: Rossman
W całym porównaniu ten top wypadł najgorzej. Jest dość rzadki i lejący. Podczas nakładania zostawia smugi - zawsze. Trzeba nałożyć bardzo grubą warstwę, żeby prześwity nie były widoczne (wydaje mi się, że jest to spowodowane zbyt szybkich wysychaniem). Na zdobieniach nie jest to, aż tak widoczne, jednak na jednolitym kolorze 'błyszczące' linie psują cały efekt. Jako jedyny lekko rozmazał stemplowe wzory.
Cena: 8,50zł
Pojemność: 10,5ml
Dostępność: Wyspy, sklepy internetowe w tym sklep Golden Rose
Jeden z łatwiej dostępnych produktów. Używam go już bardzo długo i mimo lekkiego zgęstnięcia, dalej spokojnie można malować nim paznokcie. Nie rozmazuje zdobień i ładnie trzyma mat. Wypada znacznie lepiej niż jego poprzednik, jednak i tutaj widoczne są lekkie smugi. Nie są już tag mocno widoczne, jednak nie jest to idealnie gładka powierzchnia.
Cena: 18,99zł
Pojemność: 11ml
Dostępność: Sklepy internetoww w tym sklep Pierre Rene, wyspy
Najładniejsza buteleczka, za którą kryj się najpiękniejszy mat. Idealna tafla, bez smug, bez żółtych tonów. Płaski, szeroki pędzelek ułatwia aplikację, dzięki które już za pierwszym przeciągnięciem uzyskujemy idealnie krycie. Mimo, że cena może przerażać, efekt jaki pozostawia jest tego. Nie wiem niestety jak będzie się sprawdzać po dłuższym czasie użytkowania (mam go najkrócej), jednak na dzień dzisiejszy to mój numer jeden.
Cena: 39,99zł
Pojemność: 11ml
Dostępność: Sklep internetowe
Jeden z topów, które posiadam najdłużej, przez co mogę stwierdzić, że jest naprawdę wydajny. Przyjemna konsystencja i pędzelek, który sprawdzi się dobrze przy mniejszej płytce paznokcia. Daje ładny efekt matu, który dobrze się utrzymuje. Minusem jest to, że po czasie zżółknął. Na ciemnych kolorach jest to niezauważalne, jednak na jasnych całkowicie psuje efekt.
Cena: 7,49zł
Pojemność: 5ml
Dostępność: Rossman, Sklepy internetowe
Mimo, że ten top nie pozostawia smug oraz tworzy piękną, gładka taflę, to nie jest to mat. Po nałożeniu daje satynowe wykończenie, które jak możecie zobaczyć na zdjęciu powyżej - odbija światło najmocniej ze wszystkich. Jest to ładny efekt, ale chyba nie na nim nam zależało.
Cena: 7,99zł
Pojemność: 12,3ml
Dostępność: Drogeria Natura, Sklepy internetowe
Pozostawia mniejsze smugi niż Lovely, jednak są dość mocno widoczne. Ma dość giętki pędzelek i lejącą konsystencję, przez co ciężko nałożyć go ładnie w trzech ruchach. Nie wypadł najgorzej, jednak praca z nim jest dość ciężka, a efekty mało zadowalające.
Bardzo lubię efekt matu na paznokciach.Bardzo ciekawie to wypada na lakierach mocno z natury błyszczących, brokatowych czy shimmerowych, dodaje im głębi i tajemnicy. Miałam dwa matowe topy: Oriflame, który uwielbiałam, bo nie tylko matowił, ale i przedłużał trwałość lakieru, ale ostatnio nie widuję go w katalogach i Golden Rose, który niestety na moich paznokciach ma tendencję do pękania. Może teraz spróbuję poszukać tego z Pierre Rene? Efekt tego z Eveline też mi się podoba.
OdpowiedzUsuńJeśli kiedyś znajdę ten z Oriflame, to na pewno kupię i przetestuję :)
UsuńUwielbiam mat na shimmerowe lakiery i niektóre zdobienia! Na razie mam populatny matowy topcoat Golden Rose, ale chyba następnym razem kupię Pierre Rene :D
OdpowiedzUsuńMat na wszystkim wygląda przepięknie, ale to prawda, że na shimmerach robi magię <3 Koniecznie wypróbuj Pierre Rene!
UsuńZnam tylko top z GR i jestem mu wierna do dziś :) Chociaż efekt jaki daje top Pierre Rene strasznie mi się spodobał i może się na niego skuszę ;)
OdpowiedzUsuńBardo polecam Pierre Rene :)
UsuńZ tych topów miałam wet'n wild i lovely ale po dluuuuuugich poszukiwaniach znalazłam swój ideał: essie matte about you. Wygrał moje serce bo jako jedyny nie jest popękany na 2/3 dzień tylko wytrzymuje 5, czasem nawet 7 dni *.* jest dość rzadki i łatwo się rozprowadza a przy tym nie rozmywa stempli <3
OdpowiedzUsuńNiestety w okolicy u mnie Essie nie spotkałam, ale widzę, że będę musiała się w niego jakoś zaopatrzyć! :)
UsuńJa właśnie kupiłam ostatnio Essie i wobec niego GR, któremu byłam zawsze wierna, poszedł w odstawkę :D Ale muszę spróbować koniecznie Pierre Rene <3
UsuńWłaśnie skończył mi się mat z Eveline, ale szybko zaczynał się błyszczeć (i fakt, nie jest bardzo matowy). Kupię teraz Pierre Rene. :) Ostatnio byłam w Hebe i znalazłam tylko ten Eveline. :/ Kiepsko, że jest taki mały wybór.
OdpowiedzUsuń~Weronika
No niestety to prawda... bardzo mało w drogeriach matowych topów :(
UsuńNa zdjęciu top z Eveline wygląda bardzo ładnie.
OdpowiedzUsuńLubię firmę Pierre Rene - mam chyba do nich jakiś sentyment czy coś? - widzę, że ich matowy top nie zawiódłby moich oczekiwań. ;-)
Sprawdził się zdecydowanie najlepiej :)
UsuńJa używam tego z Golden Rose i sprawdza mi się całkiem nieźle ;)
OdpowiedzUsuńZ Twojego porównania faktycznie najlepiej wypada Pierre Rene. Ja póki co miałam do czynienia z topem z Lovely (niestety rozmazuje mi wzorki) oraz z GR (niestety pęka). Coś czuję, że nadszedł moment na zmiany :)
OdpowiedzUsuńmój pierwszy matowy top z DOR był całkiem dobry, ale rozmazywał wzorki i szybko się wybłyszczał, potem przerzuciłam się na My Secret, ale on dość długo schnie (nie wiedziałam, że już go nie produkują!), teraz używam Golden Rose i.. zakochałam się w macie! najchętniej matowiłabym wszystkie zdobienia ;) u mnie nie pęka, albo zmienili formułę, albo po prostu jest nowy, wcześniej używałam gel look i po dwóch dniach pajęczynka :(
OdpowiedzUsuń