Ten post obiecałam Wam już jakiś czas temu, ale wolałam w pierwszej kolejności sprawdzić wszystko na własnych pazurkach i dopiero wtedy spisać moje przemyślenia. Jak pewnie widzieliście po tytule posta, dziś będzie o Gel Pastach od Mistero Milano. Także jeśli jesteście ciekawi co to za cuda i z czym to się je, zapraszam do dalszej lektury.
Co to właściwie jest?
Gel Pasta to bardzo gęsty, mocno napigmentowany żel. Jak możecie zobaczyć na zdjęciu poniżej, gdy zanurzyłam w nim pędzelek, a następnie wyciągnęłam, żel tak jakby szedł ścieżką, którą zarysowało włosie. Konsystencja nie jest jednak na tyle gęsta, żeby utrudniać nam tworzenie gładkich wzorów. Zauważyłam, że lekkie fale na dużych wzorach, znikają po utwardzeniu w lampie.
Produkt nie wymaga zabezpieczenia topem, dzięki czemu mamy możliwość tworzenia zdobień strukturalnych i ornamentów. Formuła jest na tyle lekka, a zarazem gęsta, że doskonale rozprowadza się po płytce, a przy tym nie rozlewa się na boki.
Wspomnę jeszcze krótko o utwardzaniu. Jako, że jest to produkt bardzo mocno napigmentowany i gęsty, jego czas utwardzania wynosi 60-90 sek. w UV/LED. Radzę Wam zwrócić na to uwagę podczas pracy, ponieważ zapominając o tym w prostu sposób możemy zniszczyć naszą stylizację i skrócić jej trwałość.
Aaaaa i jeszcze najważniejsza wiadomość! Kolorki możemy oczywiście mieszać. Wystarczy zaopatrzyć się w podstawowe takie jak żółty, niebieski i czerwony, a później już tylko mieszać wszystko według uznania.
Tworzenie zdobień 3D przy użyciu tych produktów to czyta przyjemność. Tak naprawdę ogranicza nas tylko i wyłącznie nasza wyobraźnia. Poniżej przygotowałam dla Was zestawienie kilku prac, od przezdolnych dziewczyn! Klikając w imiona, link przeniesie Was do ich profili, które koniecznie musicie zaobserwować.
2. Ania Grien
A na koniec jeszcze kilka moich prac wraz z linkami. Jak widzicie past używam nie tylko do zdobień 3D, ale również do płaskich obrazków. Ich pigmentacja jest tak dobra, że wystarczy jedno pociągnięcie, żeby uzyskać idealne krycie. Choć cena 29.90zł w pierwszym momencie może przerażać za taki mały słoiczek, to powiem krótko - takiego opakowania to za sto lat nie zużyjecie 😁
1. Liście
3. Alu Flakes
4. Geometria
Piękne zdjęcia! I ciekawy produkt! Ja dopiero zaczynam z malowaniem zdobień żelami i hybrydami, tak różnie mi to wychodzi, może spróbuję z taką pastą :)
OdpowiedzUsuńMam innej marki czerń i biel i też bardzo się z nimi polubiłam :) Ostatnio na allie kupiłam kilka innych i jestem ciekawa jak będą się sprawdzać :p
OdpowiedzUsuńWygląda to bardzo fajnie :) Jeszcze nie pracowałam z takimi żelami.
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia robisz :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdobienia, gdybym używała hybryd, to na pewno zaopatrzyłabym się z takie pasty :)
OdpowiedzUsuńMega! *.* Kurcze, znowu chcę coś nowego! :D
OdpowiedzUsuńDziękuję;)
OdpowiedzUsuń