Ostatnimi czasy jeśli mam ochotę na jakieś beże, czy delikatne pastele, od razu sięgam po najnowszą kolekcję NUDES od Orly. Jest to seria Breathable, dlatego nie potrzebujmy ani bazy, ani topu, ponieważ lakiery nie odbarwiają paznokci, a dodatkowo przy dwóch warstwach możemy uzyskać piękny blask. Wczoraj jak siedziałam sobie z takim czystym kolorkiem pomyślałam, że coś trzeba tutaj dodać. I dodałam. Małe gwiazdozbiory!
Do wykonania tła gwiazdozbiorów posłużył chyba jeden z najbardziej znanych lakierów Orly - Mirroball. Piekne holo z drobinkami, które posiada srebrną bazę. Wystarczyła jedna warstwa, żeby uzyskać satysfakcjonujące krycie. Galaktyki namalowałam czarną farbką akrylową, zaczynając od kropeczek, a kończąc na kreskach łączących. Całość pokryłam topem, aby połączyć warstwy i nadać błysku. Szybki, średnio-trudny manicure, które w świetle dziennym wygląda po prostu kosmicznie! Koniecznie spróbujcie!
Do wykonania użyłam:
- Orly Breathable #bare necessity,
- Orly #mirroball.
Proste i fajne, efektowne zdobienie - chyba każda z nas takie lubi :)
OdpowiedzUsuńOjej, jak wiele się u Ciebie zmieniło! Zdecydowanie na lepsze :) Zdobienie śliczne ;)
OdpowiedzUsuń