Born Pretty Overprint - L002
Płytka, którą dziś dla Was recenzuję, służy przede wszystkim do odbijania wzorów 3D. To technika, w której różnymi kolorami, dodaje się kolejne elementy wzorów. Wszystko po to, aby cała stylizacja nabrała zarówno głębi jak i koloru. Ja jednak w dzisiejszym zdobieniu nie skusiłam się na ten motyw, ponieważ wyszły by z tego kolorowe jesienne liście, a tego wiosną byśmy nie chcieli. Wybrałam dwa wzory, które można powiedzieć byłyby nałożone jako pierwsze, przy technice 3D. Odbijałam je czernią od B. loves plates (recenzja), która stworzyła mi wzory bez jakichkolwiek niedociągnięć.Płytka ma dużo drobnych wzorów, które przy dobrym stemplu łapią się bezproblemowo. Nie są to jednak wzory, z którymi możemy poszaleć. Fakt, kolorystycznie można, jednak jeśli chodzi o jakieś kombinacje wzorów, to jakby nie patrzeć są to po prostu same listeczki.
Zapomniałam wspomnieć, że płytka jest dostępna w sklepi internetowym Born Pretty i kupicie ją już za niecałe 3 dolary. To w sumie standardowa cena większych płytek marki, ponieważ jeszcze chyba nigdy nie zdarzyło się, żeby były w cenie regularnej. Lubię płytki Born Pretty za jakość, ale oczywiście też za cenę. Choć paczki idą dość długo, warto zaczekać i mieć niepowtarzalne wzory w swojej kolekcji.
Kolory w zdobieniu są bardzo stonowane. Postawiłam na dwie propozycje od OPI. Pierwsza, czyli transparentna szarość Engage-meant to Be, pochodzi ze ślicznej, ślubnej kolekcjo Always Bare For You. Drugie natomiast, to róż Rice Rice Baby, których malowałam plamki na całych paznokciach. Ten pochodzi z kolekcji Tokyo i jest moim totalnym ulubieńcem. Nawet ostatnio przy jego użyciu stworzyłam bardzo prosty tutorial, do którego obejrzenia serdecznie Was zapraszam!
Brak komentarzy