Nietypowa to płytka, ale im dłużej się na nią patrzy, tym więcej pomysłów rodzi się w głowie. To tekstylna propozycja od marki Clear Jelly Stamper i jak zdążyłam zauważyć jest to kolejna płytka z tej serii. Pierwszą płytkę z tej serii możecie zobaczyć tutaj. Ja jej niestety nie posiadam, ale na stronie marki jak zawsze możecie zobaczyć zdobienia wykonane przy jej użyciu. U mnie dziś o tej drugiej, która jest naprawdę ciekawą propozycją na każdą porę roku i mam nadzieję, że zdobienia wykonane przy jej użyciu przypadną Wam do gustu.
Polecam: Zdobienie wykonane metodą water marble
Textiles series
Pierwsze zdobienie z użyciem tej płytki już pojawiło się na blogu (link), jedna wtedy użyłam jej tylko jako dodatku. Dziś w końcu przyszedł czas, żeby przyjrzeć się jej troszkę bliżej.
To duża płytka, która posiada wyłącznie wzory cało-paznokciowe. Można nanosić je osobno, ale najciekawsze efekty uzyskamy nakładając poszczególne wzory na siebie. Najlepiej robić to oczywiście przy użyciu przezroczystego stempla i tutaj zdecydowanie najlepiej sprawdzają mi się te właśnie od Clear Jelly Stamper. Jeszcze żaden stempel tej marki mnie nie zawiódł, a miałam przyjemność używać już kilku. Mój ulubieniec do dużych wzorów to zdecydowanie Big Bling XL, a do małych wzorów Lil Bling.
Każdy wzór z płytki nanosić się świetnie, tylko z wzorami nieskończoności miałam lekki problem. Nie wiem jednak, czy tutaj ten efekt tak jakby cieńszych linii nie był po prostu zamierzony, bo na karteczce z propozycjami ten wzór był właśnie taki jakby delikatny, bez mocnych linii. Zrezygnowałam więc z jego użycia, ale może komuś innemu taki wzór akurat bardzo podpasuje.
Polecam: Wakacyjne paznokcie w marynarskim stylu
Jak sami widzicie dziś przygotowałam dla Was dwa zdobienia z użyciem tej płytki, która tak w ogóle nosi numerek CJS-185, jakbyście szukali jej na stronie. Użyłam mieszanki całkowicie różnych wzór, ale obie stylizacje zachowałam w podobnym boho klimacie.
Pierwsza to połączenie musztardowej hybrydy Pierre Rene papaya oraz zieleni Mistero Milano o numerki 1192. Na paznokieć środkowy i serdeczny nałożyłam tutaj aż trzy warstwy stempli. Pierwszą wystemplowaną pomarańczem 014, drugą wystemplowaną czernią 001 i na koniec dołożyłam jeszcze złoty akcent kolorkiem 051.
Druga propozycja dość podobna, bo musztarda pozostała, jednak zamiast zieleni bazą został brąz Mistero Milano o numerku 1191. Tutaj wzory wystemplowane zostały już tylko dwoma kolorkami, a był to połyskujący pomarańcz 105 oraz czerń 001. Obie stylizacje pokryte topem błyszczącym. Sama nie wiem, która z nich podoba mi się bardziej. Obie choć podobne, tworzą coś zupełnie innego, ciekawego.Ja wybrać nie potrafię!
Polecam: Pomysły na zdobienia z motywem stokrotek
Brak komentarzy