Glittery wyglądają pięknie same, ale jeśli dodamy do nich stemple możemy uzyskać naprawdę dobre combo :D
Dziś mam Wam do pokazania aż dwa zdobienia. Są one bardzo proste do odtworzenia, dlatego myślę, że spodobają się tym, którym daleko do sięgnięcia po pędzel i ręcznego malowania skomplikowanych zdobień. Do ich stworzenia wybrałam dwa glittery Sophin (o których niedawno pisałam w obszernej recenzji) oraz kwiatową płytkę od B. Loves Plates B.02 Flower Power. Zdobienia bardzo się od siebie różnią. Jedno jest słodkie i dziewczęce, a drugie bardziej eleganckie i dostojne, także dla każdego coś dobrego. A które Wam bardziej przypadło do gustu? :)
oba są super, ale jednak to z różem bardziej skradło moje serce :)
OdpowiedzUsuńOba są świetne i nie umiem wybrać lepszego!
OdpowiedzUsuńobydwa są przepiękne <3 uwielbiam tę płytkę i często używam ;)
OdpowiedzUsuńOba zdobienia bardzo mi się podobają ;)
OdpowiedzUsuńCzy stemplujesz po nierównej powierzchni glittera, czy może jest jakiś lepszy sposób?
Pozdrawiam ~W
Piękne, oba mi się bardzo podobają :)
OdpowiedzUsuńOba piękne, ale tan czarny chyba zachwycił mnie bardziej :)
OdpowiedzUsuńOba cudowne ♥
OdpowiedzUsuńten pierwszy kolorek jest tzw. kolorem biżuteryjnym. jest bardzo ładny. zresztą sama mam podobny kolorek z semilaca
OdpowiedzUsuń