Może nie jest to do końca zimowe zdobienie, ale tak jakoś mnie natchnęło na kolejne podejście do płytki MoYou. Pierwsze mogliście oglądać tutaj, a na dzisiejsze zapraszam niżej ↓
W odróżnieniu od ostatniej stylizacji z płytką MoYou Enchanted Collection, wybrałam lakiery zwykłe, a nie hybrydowe. Mimo tego, że często widzicie u mnie hybrydy, ja zdecydowanie bardziej wolę lakiery zwykłe. Od tylu lat z nimi pracowałam, że nawet z sentymentu wybrałabym właśnie je.
Kolory, które wybrałam bardzo pasują mi do takiej chłodnej jesieni. Tak samo jeśli chodzi o wzór gałązek i liska. Może się to wydać dziwne, że wybrałam właśnie takie zestawienie, ale gdy za oknem 11 stopni, rześkie powietrze i zero śniegu, to jakoś inaczej myśli się o tegorocznej zimie. Z tego właśnie powodu powstało taki zdobienie, które mam nadzieję spodoba Wam się pomimo swej inności.
Warto jeszcze wspomnieć, że takie połączenie kolorowych wzorów, nie udałoby mi się, gdyby nie stempel Cleaner. To dzięki niemu widziałam co gdzie nakładam, tak aby całość jak najbardziej mnie satysfakcjonowała.
Do wykonania użyłam:
- róż - Astor
- popielaty - Astor
- płytka - MoYou Enchanted Collection - 05
Cudowne! :)
OdpowiedzUsuńŚliczna jest ta płytka, marzy mi się. :)
OdpowiedzUsuń