Herkules może nie był moją ulubioną bajką dzieciństwa, ale muzyka (szczególnie 'głupia koza') to po prostu hit! Do tego prześwietna gra, w którą grałam przynajmniej raz w tygodniu. Nie była to jednak ta najbardziej popularna biegana, tylko klikana, gdzie cały czas w tle śpiewały Muzy. No i to właśnie one zostały głównymi bohaterkami zdobienia, bo kto jak kto, ale to one skradły wszyscy śpiewane sceny.
Muz było pięć, ale na paznokciach zmieściły się tylko cztery. Na kciuku nie chciałam nic malować, bo i tak byłoby to niewidoczne na zdjęciu. Całość zaczęłam od nałożenia dwóch warstw lakieru Astor Quick'n Go #375 i zrobieniu przy użyciu gąbeczki takich jakby brązowych zabrudzeń. Miało to imitować stare wazy. Później przy użyciu brązowej farbki namalowałam ciała. Wiem, że pewnie łatwiej było zacząć od ciuchów, ale jakoś już zaczęłam od twarzy więc chciałam skończyć. Na koniec dodałam włosy i na tym poprzestałam. Nie domalowywałam oczy ani ust, bo zepsułoby to odbiór całości jako starego malunku. Tutaj link do grafiki, którą się inspirowałam. Bo wiadomo, nie pamiętałam szczegółów każdej muzy :D
Astor Quick'n Go #375 |
Piękne paznokcie wyglądają fantastycznie. <3
OdpowiedzUsuń