Bardzo rzadko jakaś płytka zaskakuje mnie tak mocno jak ta. Gdy tylko ją zobaczyłam od razu zapragnęłam ją mieć ze względu na totalnie niespotykane wzory! Tak cienkie i tak dziwne, że nawet nie wierzyłam w to, że wszystko uda mi się tak pięknie odbić. Wiem, że nie każdemu spodoba się ten styl, ale ja muszę przyznać, że to coś naprawdę wartego uwagi.
Płytka pochodzi ze sklepu Nicole Diary i znajdziecie ją pod tym linkiem. Kosztuje niecałe 4 dolary, co jest dość normalną ceną na zagranicznym rynku. Wzory są różne, ale można podzielić je na te ludzkie i zwierzęce. Dodatkowo rząd na dole wydaje się być lekko stylizowany na lata 20. Moje ulubione wzory to koliber i jamnik, ale dziś postanowiłam zrobić coś poważniejszego. Jako że tłem został brązowy lakier Kinetics, stemple musiały być jaśniejsze. Sięgnęłam więc po zwykłą biel i jakie było moje zdziwienie, gdy wszystko odbiło się pięknie już za pierwszy razem. Oczywiście można dostrzec malutkie niedoskonałości, ale moim zdaniem są zbyt małe żeby zwracać na nie uwagę. Całość pokryłam hybrydowym topem i jak możecie zauważyć efekt jest bardzo klimatyczny.
Płytka bardzo mi się podoba i mimo dość nietypowych wzorów, które pewnie czasami ciężko połączyć, to na pewno będę po nią często sięgać. Sprawdzi się idealnie jako pojedynczy wzór, który po prostu delikatnie ozdabia naszą stylizację.
Do wykonania użyłam:
- brąz - Kinetics #410,
- biały - B. Loves Plates #B. an Arctic Snow,
- płytka - Nicole Diary #ND-003,
- top coat - Kinetics.
Ciekawa! Podoba mi się! Na paznokciach wzory wyglądają bosko - są eleganckie i nie przekombinowane :)
OdpowiedzUsuńWygląda naprawdę ciekawie i oryginalnie! :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie nietypowa ale wzory ma oryginalne i niespotykane :)
OdpowiedzUsuńnietypowe i bardzo eleganckie ;) wzory które wybrałaś bardzo kojarzą mi się z latami 20. i 30. <3
OdpowiedzUsuń