Pierwsze wrażenie
Do testów dostałam cztery kolory oraz top coat. O tym, że nie dostałam bazy wspomnę już na wstępie, ponieważ nie była to pomyłka. Kolorowe Lakiery hybrydowe China Glaze posiadają system 2w1, czyli oprócz koloru są również bazą. Nakładamy je na wcześniej przygotowaną płytkę, czyli dokładnie odtłuszczoną i pokrytą lub nie primerem. Takie systemy były popularne kiedyś, ponieważ miały znacznie przyśpieszyć naszą pracę i umilić malowanie. Dziś od takich systemów z jednej strony się odchodzi, a z drugiej coraz więcej możemy znaleźć 'kolorowych' kryjących baz, które są niczym innym takim lżejszym systemem 2w1.Testy zaczęłam od nałożenia wszystkich kolorów na wzorniki. Już wtedy zauważyłam, że powierzchnia, na którą nakładamy produkt musi być naprawdę sucha i czysta, ponieważ bardzo łatwo robią się oka. Nie wiem jaka jest fachowa nazwa na to zjawisko i czy w ogóle jest, ale chodzi o dziury, które tworzą się podczas malowania. Niektóre lakiery hybrydowe jakoś sobie na wzornikach radzą, a tutaj trzeba było namęczyć się troszkę bardziej. Wydawało mi się, że może to być wina systemu 2w1, jednak później szczególnie przy czerwieni oka tworzyły się nawet podczas nakładania kolejnych warstw.
Lakiery hybrydowe China Glaze dostępne są w pojemności 9,76 ml i posiadają buteleczki w kolorze odpowiadającym temu co znajduje się w środku. Ich dostępność na stronach jest dość słaba, więc chyba najlepiej zaopatrywać się w nie na targach kosmetycznych.
Hybrydy China Glaze
Miałam pisać ogólnie, jednak tutaj produkty dość mocno się od siebie różnią. Pomyślałam więc, że lepszą opcją będzie krótki opis każdego z nich. Zaznaczam, że do testów dostałam wyłącznie cztery kolory, dlatego ciężko mi ocenić jak będą sprawdzać się inne.Fiksja
Zaczniemy od koloru, którego nazwy niestety nie posiadam, ponieważ oderwała się z dołu buteleczki. To intensywna fuksja, która kompletnie nie podchodzi pod neon. Dobrze się ją nakładało i przykryła paznokcie po dwóch warstwach. Nie miałam z nią żadnych problemów.
Salsa
Dość ciemna czerwień, o które wspominałam już wcześniej. To na niej, nawet przy nakładaniu drugiej warstwy tworzyły mi się oka. Musiałam szybko wkładać wzornik/dłoń do lampy, żeby uniknąć większych dziur. Na szczęście top coat wszystko przykrył i powierzchnia zrobiła się idealnie gładka.
Exceptionally Gifted
Lakier o wykończeniu metalicznym, który w hybrydach jest spotykany naprawdę rzadko. Ma odcień lekkiego różu i przykrył paznokcie po dwóch warstwach. Niestety tak jak na lakier metaliczny przystało, trzeba uważać aby nie tworzyły nam się mocne smugi. Najlepiej pomalować cały paznokieć, a dopiero na koniec zrobić delikatne pociągnięcia od samych skórek do wolnego brzegu, tak aby pozbyć się zacieków
Neon & On & On
Neonowy pomarańcz z dużą dawką bieli. Ma intensywny kolor, bardzo podbijający opaleniznę. Jest troszkę gęstszy od pozostałych, ale dało się nic spokojnie malować
Top Coat China Glaze
Top dostępny jest w takiej samej pojemności co lakiery kolorowe, jednak jego opakowanie jest po prostu metaliczne. Z jego dostępnością jest już lepiej, bo od razu znalazłam sklep, gdzie można go spokojnie zamówić.Lakier jest dość gęsty, ale dzięki temu można nim ładnie wyrównać wszystkie nierówności. Trzeba uważać z nim przy skórkach, ponieważ gdy weźmiecie za dużo produktu, może Wam je zalać. Posiada warstwę dyspersyjną, a co za tym idzie jest topem miękkim, który sprawdzi się dobrze przy naturalnej płytce (tak jak lakiery kolorowe).
Zdobienie w paski
Żeby test był najbardziej wiarygodny, trzeba zrobić go na sobie. Oczywiście mowa tu tylko o teście hybryd! Ja postanowiłam wziąć w obroty całą czwórkę i stworzyć z nimi jedna spójne zdobienie. Trochę się naszukałam i nawymyślałam, żeby jakoś to ze sobą grało, jednak koniec końców jestem bardzo zadowolona.Zdobienie zaczęłam od pomalowania paznokci metalicznym różem, a następnie dodawałam kolejne paseczki. Rozmieszczałam je według uznania raz większe, raz mniejsze. Po każdym pasku utwardzałam całość w lampie, żeby nic się ze sobą nie zlało. Na koniec dodałam kilka białych elementów dla kontrastu. Całość pokryłam topem China Glaze, który dość dobrze wyrównał wszystkie nierówności. Jeśli chodzi o pracę z lakierami i zdobienie jestem jak najbardziej zadowolona.
Brak komentarzy