Dziś zdobienie razem z recenzją produktu, który tak wiele z Was zaciekawił. Mowa tutaj o macie do robienia stemplowych naklejek od Born Pretty Store. Połączyłam recenzję ze zdobieniem, żeby nie zanudzić Was suchą wiedzą, dlatego zapraszam do czytania i oglądania zdjęć :)
Mata przychodzi w bardzo ładnym, solidnym, tekturowym opakowaniu, dlatego nie musimy się martwić, że nam się zniszczy. Jest ona gumowa i może ją traktować acetonem, bez uszczerbku na jej zdrowiu ^^
Można jej użyć na kilka sposobów. Samodzielnie malować wzór na macie lub wspomóc się stemplami. Ja wybrałam ten drugi. Często takie naklejki tworzyłam od razu na stemplu, ale w wypadku maty możemy robić kilka naklejek na raz, co znacznie skraca czas pracy. Naklejki schodzą bardzo dobrze, w całości i nic się z nimi nie dzieje. No dobra na razie same plusy, a co z minusami?
Niestety, ale mata takowe posiada. Niektóre wzory po prostu nie łapią się maty. Nie wiem czym jest to spowodowane, może za słabym wyżłobieniem płytki? Albo złym stemplem. Na razie tego nie odkryłam, ale wiem, że trzeba z nią uważać.
Jak możecie zauważyć wzór trójkącików odbił się niestety nie za dobrze. Jednak jeśli spojrzymy na główny wzór naszego dzisiejszego zdobienia to dostrzeżemy, że całość odbiła się idealnie. Ja do nanoszenia wzorów użyłam stempla JUMBO, ale muszę następnym razem spróbować też z innymi np. Cleanerem.
Mimo tego drobnego minusu (który mam nadzieję jakoś usunę) mata sprawdziła się naprawdę świetnie. Bardzo ułatwia pracę i sprawdzi się fajnie dla tych z Was, które lubią takie kolorowanki. Z kodem BARBW10, możecie dostać na nią 10% zniżki, a pamiętajcie o tym, że wysyłka jest całkowicie za darmo ^^
Co do reszty zdobienia do użyłam trzech kolorów z jesiennej kolekcji Miss Sporty Designer. Pomarańczowego #561, szarego #559 i ślicznej zieleni #560. Stemple pochodzą z płytki B. Loves Plates B.07 beauty of simplicity, a całość pokryta matowym topem Orly. Takie proste, a tak efektowne <3
Ślicznie wyszło.
OdpowiedzUsuńPiękne naklejki ;) też mam tą matę i jestem nią zachwycona ;)
OdpowiedzUsuńMam taką matę ale innej firmy i jeszcze nie robiłam naklejek;)
OdpowiedzUsuńMata - moje marzenie <3 mani śliczne - jesienne :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdobienie:) Ja właśnie czekam na moją matę :)
OdpowiedzUsuńZdobienie cudowne, matę mam i bardzo lubię ;-)
OdpowiedzUsuńŚwietne naklejki! A próbowałaś najpierw pomalować matę topem, a na to stempelki?
OdpowiedzUsuńCiekawy gadżet. Myślę czy nie sprawić sobie takiej maty :)
OdpowiedzUsuńale piękne zdobienie..<3 ja miałam matę zanim je wynaleziono :D gładką, sztywną foliową okładkę na zeszyt, jednak po kilku latach jest już mocno zużyta, więc z utęsknieniem czekam na moją nową matę z BPS :D
OdpowiedzUsuńsuper zdobienie! właśnie czekam na tą matę :)
OdpowiedzUsuńTaka mata to super gadżet szczególnie dla kogoś, kto robi ręczne zdobienia. Nie wszystko się da namalować lewą ręką, a taki gadżet wiele ułatwia :)
OdpowiedzUsuńja odkryłam sposób na to że wzory się nie trzymają maty - trzeba przed odbiciem wzoru namalować prostokącik w kształcie/wielkości paznokcia odżywką lub topem, poczekać aż wyschnie i dopiero na to odbić wzór, 'wysuszyć' naklejkę i na pazurki ;) wtedy wzory odbijają się pięknie !
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu zainwestować w matę :)
OdpowiedzUsuńŚwietna opcja z tą matą. Koniecznie muszę wypróbować, paznokcie wyglądają zabójczo i w dodatku mają genialną kolorystykę. Dzięki za inspirację.
OdpowiedzUsuńmusze sie zaopatrzec w taka mate :)
OdpowiedzUsuńo, bardzo fajne są te lakiery. Piękne odcienie. A widziałaś nową kolekcję metalicznych? Kupiłam złoty i jest przepiękny, daje bardzo fajny metaliczny efekt.
OdpowiedzUsuń