Pierwsze w tym roku świąteczne zdobienie! Tak jak prosiliście w grudniu będzie dużo ręcznie malowanych propozycji, a posty będą pojawiać się co 2/3 dni. Będzie też kilka niepaznokciowych wpisów, ale oczywiście wszystko w swoim czasie. Tyle słowem wstępu i już szybciutko zapraszam na dzisiejsze pazurki.
Kluczowe w tym zdobieniu są cienkie linie. To one nadają bombkom kształt i sprawiają, że wciąż mamy ochotę przyglądać się ich detalom. Malowałam je wszystkie przy użyciu czarnej farbki akrylowej i wydawać by się mogło, dość grubego pędzelka. Musicie jednak pamiętaj, że dobry pędzelek do farbek to taki, który nabierze Wam więcej produkty, ale będzie ostro zakończony. To sprawi, że namalujemy nim cienkie długie linie i nie zabraknie nam przy tym farbki. Dużo osób poleca cienkie długie pędzelki, ale pamiętajcie, że dużo osób maluje wzory produktami żelowymi. One posiadają inną konsystencję, które niekoniecznie może sprawdzić się przy wszystkich pędzelkach. Tak więc warto szukać swoim ideałów i nie słuchać wyłącznie poleceń innych. Warto testować i sprawdzać, co u nas sprawdzi się najlepiej.
Dziś jako, że mamy weekend przygotowałam dla Was tutorial ze zdobieniem. Możecie na nim zobaczyć jak pędzelkiem kupionym w sklepie plastycznym maluję cieniutkie wzorki na naszych bombkach. To zdobienie oczywiście jest dość czasochłonne, jeśli chcemy namalować wzory na każdym paznokciu, dlatego fajnym pomysłem jest zrobieniu kilku tylko na serdecznym. Warto też zaznaczyć, że to zdobienie można odtworzyć w różnych wariacjach kolorystycznych i wciąż będzie bardzo świąteczne. Czy to czerwony, czy granatowy, można po prostu szaleć.
Do wykonania zdobienia użyłam lakieru Orly #mauvelous z kolekcji The New Neutral. Jej recenzję mogliście oglądać tutaj. Pokazywałam Wam wtedy wszystkie kolory, także możecie zobaczyć jak ten kolor prezentuje się bez zdobienia. Top coat to również Orly i to taki słodki maluszek! Uwielbiam używać go do stemplowych naklejek.
Cudne, świąteczne zdobienie <3
OdpowiedzUsuńBasiu! Jestem wręcz zauroczona tym zdobieniem! Podoba mi się dosłownie wszystko. I same idealnie namalowane bombki i kolory i te kilka małych kropeczek, które są kropką nad "i". Cudo !
OdpowiedzUsuńjak już pisałam pod filmikiem bardzo mi się podoba ;) w dużej mierze właśnie dlatego, że większość świątecznych zdobień to własnie granaty, złoto, biel i czerwień, raczej nie spotkałam różowego zdobienia na święta, a to taki uroczy kolor ;)
OdpowiedzUsuń