Piegi to wciąż gorący temat, ponieważ są bardzo proste w aplikacji, a tworzą naprawdę piękne efekty. Dobrze dobrane kolorystycznie i odpowiednio nałożone, pozwalają uzyskać piękne zdobienia przy małym nakładzie pracy. Zapraszam Was dziś na zdobienie z użyciem chłodnych Crazy Dots od neess.
Neess w swoim asortymencie posiada najróżniejsze kolory piegów. Ja posiadam dwa zestawy. Jedne chłodne w odcieniach granatu i fioletu oraz drugie różowo-pomarańczowe, które pokażę innym razem. Wybrałam te pierwsze, ponieważ idealnie skomponowały mi się z lakierem hybrydowym tej samej marki. #Granat a cappella to taki złamany, lekko pastelowy granat, który dzięki swojej jasności bardzo przypadł mi do gustu. Pięknie przykrył paznokcie po dwóch warstwach, nie zostawiając żadnych smug. Nałożyłam na niego piegi, później przykrywając dokładnie top coatem. Aby jeszcze wzmocnić efekt kropeczek, nałożyłam przy użyciu sondy krople tego samego topu. Widziałam ten efekt już kilka razy i bardzo chciałam go wypróbować, jednak chyba nie do końca się do niego przekonałam. Chyba bardziej wolę płaskie zdobienia, gdzie piegi poukładane są warstwowo.
Inne zdobienie z użyciem piegów:
Spadające gwiazdy - link
Mistero Milano - Sprinkles Effect - link
Mega pięknie się prezentują crazy dots na tym kolorze!
OdpowiedzUsuńLakier bazowy to istne cudo. Piekny kolor:)
OdpowiedzUsuńTen granat ma świetne krycie, ale piegi jakoś mnie nie porwały i oddałam koleżance ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się bardzo :)
OdpowiedzUsuńnie wiedzieć czemu ale dla mnie WAKACJE :) Cudowne wakacje
OdpowiedzUsuń