Nazwa ma znaczenie! Mistero Milano wie to doskonale i za każdym razem pod tym względem mnie zadziwia. 'Papuzie na luzie', 'kaktusek prymusek' to tylko niektóre ze uroczych propozycji marki. Ja dziś postanowiłam wybrać cztery hybrydy i w formie zdobienia pokazać Wam ich prześwietne nazwy. Mam nadzieję, że taka trochę zabawna wersja nailartów Wam się spodoba!
______________________________________________________________
Jednorożec na Chmurce
Oj ta nazwa to zdecydowanie jedna z moich ulubionych. Dodatkowo kolor jest taki uroczy, delikatny i pastelowy, że nie mogę się mu oprzeć. Mój jednorożec postanowił na chmurce się położyć i odpocząć po ciężkim dniu pracy. Moim zdaniem jak najbardziej taka chwilka wytchnienia mu się należy.
Watermelon Aqua Fresca
Tutaj w sumie miałam problem z interpretacją nazwy, ponieważ Google tłumacz podpowiadał mi bardzo różne rzeczy. Skończyło się na tym, że po prostu uznałam, że jest to świeżutki, bardzo soczysty arbuz, czyli dokładnie taki jaki wylądował na paznokciach.
Jest to chyba jedna z najbardziej letnich propozycji i zarazem jedna z najprostszych. Nie trzeba tutaj wielkich detali, żeby taki arbuz wyglądał jak prawdziwy.
Jest to chyba jedna z najbardziej letnich propozycji i zarazem jedna z najprostszych. Nie trzeba tutaj wielkich detali, żeby taki arbuz wyglądał jak prawdziwy.
Miodzio Jagodzio
Przy tej nazwie chyba każdy uśmiecha się pod nosem :) Jagód nigdy nie malowała i w sumie nie wiedziałam jak się za nie zabrać. Pomieszałam fiolet z niebieskim i wyszło coś w miarę podchodzącego pod kolor tego owocu. Nie chciałam, żeby wzór było super realistyczne, tylko raczej szybki i smaczny :D. Kolor idealnie nadał się jako tło i trochę przypomina mi taki jagodowy koktajl, ale z bardzo małą ilością jagód.
Pikantne Chilli
Kolor nie mój, ale nazwa przekozacka. Idealnie odzwierciedla to jak prezentuje się na żywo. Moja papryczka została namalowana ręcznie na białym tle. Użyłam białej i czarnej farbki żelowej oraz mieszanki dwóch zielonych. Cieniowałam i bawiłam się żeby wyszło jak najbardziej realistycznie. Oczywiście sama papryczka to kolor 'pikantne chilli', więc jestem w wielkim szoku, że tak idealnie się do tego nadała!
A Wy zwracacie uwagę na nazwy lakierów?
Ja osobiście tak, a cała zajawka zaczęła się jeszcze, gdy pracowałam w salonie. Klientki same z uśmiechem na twarzy słuchały, jak mówiłam im co właśnie kładę na ich paznokcie. Same później kolory pamiętały i z chęcią do nich wracały. Teraz już klientkom paznokci nie wykonuję, ale miłość do uroczych i chwytliwych nazw została.
Paznokcie na pierwszym zdjęciu są takie śliczne <3
OdpowiedzUsuńcoś jest w tym stwierdzeniu :P nazwy faktycznie zapadają w pamięć :) piękne mani!
OdpowiedzUsuńCzęsto zwracam uwagę na nazwy :) Miodzio Jagodzio to piękny kolor! Chętnie bym go przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie bardzo zwracałam uwagę na nazwę :) Jednak jak jest jakaś fajna i pomysłowa to sama wpada w ucho i zostaje w głowie na dłużej :) Jednorożec na Chmurce - made my day! :D
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie zwracałam uwagi na nazwy ale te rzeczywiście są oryginale. Cudne te wzorki, najlepszy jednorożec na chmurce! :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, ma to ogromne znaczenie w marketingu. :) Miodzio Jagodzio to chyba mój faworyt! :D
OdpowiedzUsuńFaktycznie fajne te nazwy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie nazwy, o wiele łatwiej je zapamiętać!
OdpowiedzUsuńNowe kolekcje będą miały również ciekawe nazwy ;)
OdpowiedzUsuń