Miało być jesiennie, a wyszło przejściowo. W końcu po krótkiej przerwie przygotowałam dla Was ręcznie malowane zdobienie. Wiem, że takie lubicie najbardziej i staram się robić je jak najczęściej. Ale często problemem nie jest brak czasu, a brak jakiegoś fajnego, nietypowego pomysłu. Bo powtórzyć czyjeś zdobienie jest łatwo, ale zrobić coś całkowicie od zera, to już inna bajka.
Do wykonania użyłam tylko jednego lakieru OPI #You're so vain-illa oraz farbek akrylowych. Inspiracją była grafika, która bardzo spodobała mi się ze względu na swoją różnorodność roślin i kolorystykę. Nie odwzorowałam jej jednak dokładnie, z każdą najmniejszą gałązką i płatkiem. Chodziło tu bardziej o sam motyw storczyków i połączenie dość kontrastujących z sobą farbek.
Bardzo lubię ten musztardowy kolor, który tej jesieni jest po prostu hitem. Sama kupiłam sobie koszulkę właśnie w takim kolorze, a dodatkowo poluję jeszcze na jakiś fajny sweterek. Bardzo lubię, gdy coś co mi się podoba staje się popularne :D
Bardzo lubię ten musztardowy kolor, który tej jesieni jest po prostu hitem. Sama kupiłam sobie koszulkę właśnie w takim kolorze, a dodatkowo poluję jeszcze na jakiś fajny sweterek. Bardzo lubię, gdy coś co mi się podoba staje się popularne :D
Wow, ekstra :)
OdpowiedzUsuńTeż kupiłam musztardową bluzkę ;) Bardzo fajne zdobienie!
OdpowiedzUsuńKojarzy mi się z ciepłymi krajami :D
OdpowiedzUsuń